WIADOMOŚCI

Hamilton we Francji sięgnął po 79. zwycięstwo w F1
Hamilton we Francji sięgnął po 79. zwycięstwo w F1
Lewis Hamilton po starcie z pole position pewnie sięgnął po swoje 79. zwycięstwo w Formule 1. Brytyjczyk na metę Grand Prix Francji wjechał przed Valtterim Bottasem i Charlesem Leclerc'iem.
baner_rbr_v3.jpg
Grand Prix Francji rozgrywane na torze Paul Ricard, który w sumie słusznie nie zbiera pochlebnych opinii ze strony kibiców, nie przejdzie do historii jako jedno z ciekawszych w historii.

Przed wyścigiem część obserwatorów liczyła na uatrakcyjnienie wyścigu przez startującego z 7 pola Sebastiana Vettela, ale jak się okazało nawet mimo sporych problemów z oponami, większość kierowców pokonała dystans wyścigu z tylko jednym zjazdem na aleję serwisową.

Start wyścigu przebiegł bez większych incydentów. Nitkę toru w pierwszej sekwencji zakrętów wyraźnie opuścił tylko Sergio Perez, który mimo iż powrócił do walki w sposób w jaki sędziowie nakazali to uczynić omijając słupki i tablice ze stosownej strony, i tak otrzymał karę pięciu sekund za zyskanie trwałej przewagi nad rywalami.

W czołówce po pierwszych zakrętach nic się nie zmieniło. Lewis Hamilton pewnie obronił się przed atakiem Valttriego Bottasa, a Charles Leclerc ostatecznie utrzymał miejsce przed Maksem Verstappenem.

Do zamiany pozycji doszło dopiero między kierowcami McLarena. Carlos Sainz świetnie ruszył z miejsca, aby po pierwszych zakrętach znaleźć się przed swoim kolegą zespołowym. Hiszpan utrzymywał się przed kolegą z zespołu do mety.

Pod koniec wyścigu Lando Norris otrzymał informację, aby nie korzystać z systemu DRS nawet jeżeli będzie mógł. Brytyjczyk dopytywał się czy nie wolno mu go używać czy system nie działa i otrzymał odpowiedź, że nie może z niego korzystać. Ekipa tłumaczyła taką decyzję drobnym problem, który mógł mieć związek z układem hydraulicznym, gdyż kilka okrążeń później Norris zaczął donosić o dziwnej pracy skrzyni biegów.

W samej końcówce Norris znalazł się w mało ciekawej sytuacji, gdy dogonili go rywale. Na dystansie kilku zakrętów stracił siódme miejsce, aby wjechać na metę jako dziesiąty. Sędziowie przyjrzą się jednak tym manewrom po wyścigu i nie wykluczone, że najmłodszy w stawce zawodnik odzyska część straconych pozycji. Zagrożone jest przede wszystkim 7 miejsce Daniela Ricciardo, który na ostatnim okrążeniu wyraźnie wyprzedzał rywali poza torem.

Startujący z siódmego pola Sebastiana Vettel na starcie nie zdołał przeskoczyć swoich rywali a na wyprzedzenie obu McLarenów musiał poczekać do czasu możliwości skorzystania z systemu DRS. Niemiec uporał się z Sainzem dopiero na 7 okrążeniu, a do Maksa Verstappena tracił wtedy już 8,5 sekundy.

Vettel odrabiał stratę do Holendra ale nie zdołał go wyprzedzić, a fakt ten postanowił wykorzystać do walki o punkt za najszybsze okrążenie.

Daniel Ricciardo na metę domowego wyścigu Renault wjechał na siódmym miejscu, ale jego zdobycz punktowa może być zagrożona. Czołową dziesiątkę zamykali Kimi Raikkonen, Nico Hulkenberg i wspomniany Lando Norris.

Ekipa Renault po świetnym występie w Kanadzie, na swoim domowym torze ponownie zdołała punktować obydwoma bolidami, ale na tle McLarena, który także korzysta z francuskich silników jej osiągi nie wyglądają już tak dobrze.

Robert Kubica tradycyjnie dobrze wystartował, aby po pierwszych okrążeniach znaleźć się na 17 miejscu, przed Romainem Grosjeanem. Gdy FIA aktywowała możliwość korzystania z systemu DRS kierowcy Williamsa mogli już tylko walczyć między sobą.

Polak przez długi czas utrzymywał się przed George'em Russelem i toczył z nim twardą walkę. Na jednym z pierwszych okrążeń Brytyjczyk próbował po zewnętrznej wyprzedzić Polaka i został klasycznie "wywieziony", zgarniając przy okazji jedną ze styropianowych tabliczek stojących obok toru.

Zespół Williamsa w końcowej fazie wyścigu musiał go ponownie ściągnąć do boksów i wymieć skrzydło. Russell w ten sposób we Francji po raz pierwszy przyjechał na metę za polskim zawodnikiem. Obaj kierowcy Williamsa stracili jednak do lidera aż dwa okrążenia.

Mety domowego wyścigu nie ujrzał tylko Romain Grosjean, który w końcówce zjechał do boksów z awarią techniczną.

Punkt za najszybsze okrążenie przypadł w udziale Sebastianowi Vettelowi, który mając sporą przewagę nad szóstym Sainzem zjechał do boksów po świeży komplet miękkich opon. Na ostatnim kółku Niemiec rzutem na taśmę o 0,024 sekundy odebrał punkt za najszybsze okrążenie zwycięzcy wyścigu, Lewisowi Hamiltonowi.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:24:31.198 25
2 fi Valtteri Bottas Mercedes + 18.056 18
3 mc Charles Leclerc Ferrari + 18.985 15
4 nl Max Verstappen Red Bull + 34.905 12
5 de Sebastian Vettel Ferrari + 62.796 11
6 es Carlos Sainz McLaren + 95.462 8
7 fi Kimi Raikkonen + 1 okr. 6
8 de Nico Hulkenberg Renault + 1 okr. 4
9 gb Lando Norris McLaren + 1 okr. 2
10 fr Pierre Gasly Red Bull + 1 okr. 1
11 au Daniel Ricciardo Renault + 1 okr.
12 mx Sergio Perez Racing Point + 1 okr.
13 ca Lance Stroll Racing Point + 1 okr.
14 ru Daniił Kwiat + 1 okr.
15 th Alexander Albon + 1 okr.
16 it Antonio Giovinazzi + 1 okr.
17 dk Kevin Magnussen Haas + 1 okr.
18 pl Robert Kubica Williams + 2 okr.
19 gb George Russell Williams + 2 okr.
20 fr Romain Grosjean Haas
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

115 KOMENTARZY
avatar
Maximus2

23.06.2019 16:59

0

Nuda, nuda, nuda co raz ciężej ogląda się to z wyścigu na wyścig


avatar
Sasilton

23.06.2019 17:00

0

Gdyby nie akcja z Norrisem pod koniec, to miałbym idealny typ :) @ Wyścig się odbył i to chyba tyle na jego temat.


avatar
belzebub

23.06.2019 17:01

0

Hamilton zdemolował resztę, zwłaszcza Bottasa, kilkanaście sekund przewagi. Ferrari w zasadzie ani na moment nie zagroziło Mercedesowi. Vettel tylko przeskoczył Mclarena, który zanotował bardzo dobry wynik. Szkoda tylko Norrisa w końcówce wyścigu. Gasly do wywalenia, to jest większa różnica niż w Williamsie. Ricciardo pojechał całkiem solidnie, kolejny raz pokonał Hulkenberga, widać że coraz lepiej czuje się w zespole. Słabo Giovinazzi i Hassy. Kolejny sezon mają w miarę dobry start sezonu, a potem stopniowo ich tempo spada. Na końcu oczywiście Williams, szybko poradzili sobie z nimi Kwiat i Grosjean, co było do przewidzenia. Wyjątkowo Kubica przed Russellem, ale tylko ze względu na to, że Brytyjczyk uszkodził przednie skrzydło i musiał zjechać na drugi pitstop. Niemniej upada mit o dwóch różnych bolidach, skoro Kubica bronił się przez 19 okrążeń, a przecież na tym torze łatwo wyprzedzać. Gdyby tak było, jak twierdzą jego zagorzali fani, Russell bardzo szybko by z nim poradził.


avatar
Del_Piero

23.06.2019 17:04

0

Wyścig bez historii. Na ostatnim okrążeniu jedynie się coś działo. HAM klasycznie. Efekt brody u BOT już przestał działać i jakby wyścig trwał dłużej to mógłby stracić 2 miejsce. LEC, VER, VET skończyli tam gdzie powinni. Super wyścig McLarenów. Oby to był początek powrotu do przeszłości. Szkoda jednak problemów NOR na końcu, bo mogło być jeszcze lepiej. Cieszą kolejne podwójne punkty Renault. Mam tylko nadzieję, że sędziowie nie błysną kolejną głupotą nie dadzą kary RIC. No i powrót po paru słabszych weekendach RAI, który pojechał w swoim stylu. Niewidoczny, ale zrobił robotę dla zespołu. W tym miejscu pozdrawiam paru userów, którzy wczoraj się podniecili, że GIO go pokonał w kwalifikacjach. Alfa ma niestety nadal tylko jednego kierowcę, tak jak Red Bull. No i właśnie. A propo. Przejdźmy do porażek tego wyścigu. Największą nie kto inny jak GAS. Żeby przegrać z McL, Renault i Alfą, które nie mają startu do RB. Niech RB zacznie flirtować z ALO, albo błagać na kolanach RIC. Bo taka różnica między kierowcami jest wstydliwa i to prostu nie przystoi. Taki zespół powinien mieć 2 porządnych kierowców. Inaczej mogą zapomnieć o walce o coś więcej niż 3 miejsce (w tym sezonie na pewno). No i następną porażką jest Haas. Toro Rosso i Racing Point wyścig bez historii. Historię miał za to Williams. KUB w końcu przed RUS. Tak przy okazji. Jak to możliwe, że RUS na I stincie nie był w stanie zbliżyć się (poza razem gdzie wyleciał z toru), nagle potem okazuje się, że po paru okrążeniach ma jakieś 6 sekund przewagi? Aha i czy zdarzył się kiedykolwiek taki wyścig by wszyscy dojechali do mety? Bo ja oglądam od 2007 i nie pamiętam takiego przypadku.


avatar
LuckyFindet

23.06.2019 17:04

0

Straszne nudy dzisiaj były, chociaż pod koniec kierowcy ze środka stawki zapewnili nam trochę emocji. Gasly dzisiaj po raz kolejny udowodnił, że on w Red Bullu to jakieś nieporozumienie. Może trochę za wcześnie go ściągneli do zespołu z czołówki i se nie radzi z presją. Ale nie zmienia to faktu, że potrzebują mocnego drugiego kierowcy, bo byliby w stanie w tym sezonie walczyć z Ferrari. Haas dzisiaj też fatalnie. Zespół, który aspiruje do najlepszego zespołu środka stawki, a jedyny kierowca który ukończył był dzisiaj 16. Szkoda Norrisa, bo ładnie pojechał i wczoraj i dzisiaj. Strata tylu pozycji na ostatnim okrążeniu musi boleć. Brawa dla Roberta za ukończenie przed Russellem. Co prawda George musiał zjechać na 2 pit stop, ale jest to jakiś mały sukces dla Roberta.


avatar
LukaszKoka

23.06.2019 17:04

0

@2 Czyli fakt, że nie oglądałem, bo zająłem się psami, nie powinien mnie zbytnio przejmować?


avatar
ryan27

23.06.2019 17:05

0

Jak tak dalej pójdzie, to w przyszłym sezonie Ham wyrówna rekord Schumachera w ilości majtrów i pobije rekord w liczbie wygranych. Z drugiej strony te rekordy nie mają odniesienia, bo są to kompletnie inne czasy i zespoły o kompletnie innej mentalności.


avatar
obiektywny2019

23.06.2019 17:05

0

RUS mógł sobie uszkodzić skrzydło na samym początku wyścigu jak próbował wyprzedzić KUB. Dlatego wyprzedzenie Roberta zajęło mu 19 okrążeń.


avatar
Airjersey

23.06.2019 17:07

0

Co za fascynujący, emocjonuj... nuda jak flaki z olejem. Tak jak nigdy nie narzekam na emocje w wyscigu tak teraz muszę. Lewis o włos od potrójnej korony. Mimo to, znów dominacja. Valtteri chyba już odpuścił walkę o mistrzostwo. Pewnie wróci do roli skrzydłowego. Charles się za późno obudził. Okrążenie, dwa i P2 by mogło być Mam nadzieję, że RIC dostanie karę. Wyjazd za tor, wypychanie Norrisa przez co chłopakowi spieprzył wyścig. Lando bez wątpienia kierowca dnia. Tak długo sie trzymać z niesprawnym samochodem, szacun. Gdyby nie to wypchnięcie Ricciardo, P6 by było. Sainz też zasłużył na gratulacje. Ogólnie McL zaliczył bardzo dobry wyścig. Gasly - czy on wie, że jeździ RBR a nie TR? Ewidentnie ten fotel nie jest dla niego. Wiadome było, że będzie odstawać od Maxa ale aż tak? Grojean skończył wyścig tam gdzie powinien, w garażu z którego wyjeżdżać nie powinien.


avatar
TomPo

23.06.2019 17:07

0

Bottas - nic juz nie zostalo z poczatkowej werwy, szybko zostal sprowadzony na ziemie. Lec - jak mu sie strategiami nie przeszkadza to potrafi jechac swoje Max - nudny samotny wyscigi bez historii Vet - no zeby RBRa nie byc w stanie dogonic, gdzie Lec goni Merca? Wstyd. Gasly - juz calkiem sie pogubil w tym RBR Brawa dla McL - szkoda Norrisa, ale Ric chyba tam nawywijal wiec wynik moze sie zmienic Haasy doluja Stroll nawet mnie pozytywnie zaskoczyl, ze dobil do Pereza Williamsy - tu nie ma co komentowac Generalnie nudy takie, ze mozna zasnac. No i najwieksza bolaczka obecnej F1: inz: "mozesz cisnac szybciej?" Lec: "moglbym, ale to bedzie zle dla opon"


avatar
Raptor202

23.06.2019 17:09

0

Najciekawszym momentem wyścigu był pachołek turlający się po torze. Według mnie zasłużył na tytuł driver of the day.


avatar
Kornelinho10

23.06.2019 17:09

0

Skrzydło uszkodził uderzając w tablice ze styropianu przed zakrętem.


avatar
Arjbest

23.06.2019 17:10

0

Takie wyścigi to prawdziwy dramat dla fana F1. Żadnych emocji, walki tyle co z kota mleka. Tak się dzieje gdy regulaminy zabijają innowacyjność. 1,5 godziny stracone z życia.


avatar
kiwiknick

23.06.2019 17:10

0

Czy Ricardo miał inny silnik od Hulka?


avatar
obiektywny2019

23.06.2019 17:10

0

TemPy Jak zwykle bycie forumowym idiotą zobowiązuje Cię do żałosnego hejtu Vettela.... LEC nie gonił Merca, tylko beznadziejnego Bottasa, który stracił ponad 18s do kolegi z zespołu...


avatar
FanCypis3

23.06.2019 17:13

0

W miarę fajny wyścig. Emocje były pod koniec. Szkoda Norrisa a mogło być tak pięknie. Gasly naprawdę jeździ jeszcze słabiej niż myślałem. Zapowiada się zacięta walka między McLarenem a Renault. Ale i tak jestem zadowolony z wyścigu. Szkoda Norrisa ale z drugiej strony nudna była by Formuła 1 bez dramatu


avatar
XandiOfficial

23.06.2019 17:15

0

@15 On ma rubina i nie widział livetimingu.


avatar
Duke_

23.06.2019 17:15

0

14. kiwiknick Tak, miał już silnik w nowszej specyfikacji. Nico jechał ze starym silnikiem.


avatar
luk_szczecin

23.06.2019 17:16

0

O co chodzi z tymi bolidami williamsa? Na prostej bolid roberta dostaje w dupę na zakrętach jedzie lepiej Robert. To są takie same czy nie?


avatar
LuckyFindet

23.06.2019 17:17

0

@15 co wejdę na to forum, to widzę twój komentarz jak obrażasz TomPo, gdzie on nic złego nie pisze. Wyraża tylko swoją opinie. Co cię tak boli, że coś złego o Vettelu napisał? Leclerc udowodnił, że Ferrari było dzisiaj dużo lepsze od Red Bulla, więc dziwne jest trochę że Vettel nie był w stanie go dogonić.


avatar
TomPo

23.06.2019 17:18

0

@20 nie wiem co gosc pisze bo mam go w ignorowanych. Ten czlowiek nie mysli obiektywnie ani racjolanie. Skoro Lec ucieka Maxowi i dogania Bottasa, to adekwatnie nalezaloby oczekiwac (przynajmniej) tego samego od nr1 Vettela, a ten nie potrafil nawet Maxa dogonic. Widac logiczne myslenie niektorym jest obce...


avatar
Sasilton

23.06.2019 17:21

0

Myślicie, że Austria to ostatni wyścig Gaslego w RB?


avatar
Rick

23.06.2019 17:26

0

Niech wykienią Gaslego i Giovanazziego na Russella i Kubicę, albo wsadzą ich do HAASA. Już nie mogę patrzeć na jazdę niektórych kierowców. Mam wrażenie, że Sirotkin jest od nich lepszy. Dobrze, że nie oglądałem całego wyścigu. Szkoda Norrisa, brawo dla Leclerca za próbę na koniec. @3 Co do Kubicy to z tego co rozumiem, sam wywalczył sobie miejsce przed Russellem, bo wywiozl go ładnie i tamten uszkodził sobie skrzydło. Poza tym po 2 pit stopie Russella utrzymywał stała przewagę 26sek na nim, a później w 2-3 okrążenia zredukował ją do 12 sekund i tak zostało. To oczywiste, że to nie Russell dogonil Kubice, tylko Kubica zwolnił z jakiegoś powodu. (polecenie zespołu? Bo po co innego ) Moim zdaniem nawet bez drugiego pit stopu Russella, było bardzo prawdopodobne że dojechałby przed nim do mety. Kubica mówił wczoraj że nie patrząc na czasy, ma całkiem pozytywne odczucia i było to dziś widać. Ja wolę by mieli równe auta i można było z całą pewnością powiedziec który jest lepszy Mam nadzieję, że rzeczywiście będą mieli takie same auta i możliwości uczciwej rywalizacji.


avatar
obiektywny2019

23.06.2019 17:26

0

@ 20 Od roku bezustanne hejtowanie Vettela ZAWSZE w taki sam sposób, przy każdej nadażającej się okazji uważasz za normalne??. Jakby hejtował kogo innego to moja reakcja byłaby identyczna.


avatar
Spargus

23.06.2019 17:28

0

@20 też mam tego bystrzaka w ignorowanych, więc faktycznie coś musi być z nim nie tak. A wyścig chyba najnudniejszy w sezonie, nawet w środku stawki niewiele się działo.


avatar
obiektywny2019

23.06.2019 17:33

0

Usunięty


avatar
Vendeur

23.06.2019 17:34

0

@15. obiektywny2019 @24. obiektywny2019 A ty, forumowy przygłupie, ubliżanie Robertowi przy każdej nadażającej się okazji, które skutecznie od kilku tygodniu tutaj uprawiasz, uważasz za normalne? Bo widzę, że obiektywność, którą wrzuciłeś sobie rzekomo dla niepoznaki w nazwie loginu, masz głęboko w swoim tłustym zadzie...


avatar
roko

23.06.2019 17:35

0

Jako komentarz do dzisiejszego wyścigu dam małe wyznanie, emocji było tyle, że między 36 a 50 okrążeniem po prostu zasnąłem. Czy mięęę coś ominęło z wyścigu na największym asfaltowym placu manewrowym południowej Francji?


avatar
Mission Winnow

23.06.2019 17:37

0

Wyścig nuda, Mercedes już mrozi szampana podobnie jak Hamilton. Kubica przed Russelem tylko i wyłącznie dlatego, że Russel miał drugi pit stop do tego przez duży dystans jechał uszkodzonym bolidem. W czystej walce (Russel jedzie w pełni sprawnym bolidem a nie uszkodzonym, Russel nie ma dodatkowego pitstopu) Kubica nie ma żadnych szans.


avatar
evildeamon0

23.06.2019 17:37

0

Jak ja widzę komentarze "Januszowych" bo tak to trzeba nazwać "Ekspertów" od F1 takich jak np. belzebub to się zastanawiam czy mają życie i potrafią myśleć mózgiem... Ale dobra, zacznijmy od wyścigu jak i o kierowcach: KUB- wiadomo, bo już będzie hejt na niego, że on przed GR tylko przez to że musiał być drugi raz w pit stopie, ale gdyby nie GIO w monako to byłby niestety ale przed RUS... i tak są dwa różne samochody, myślicie że VET ma ten sam bolid co LEC? To chyba jesteście nie powiem co... ale wracając do najważniejszego zawsze pierwszy kierowca ma pierwszeństwo w częściach niż drugi kierowca, a że Williams tych części nie ma za bardzo to oczywistym jest fakt, że to RUS dostanie te części... KUB fakt musi jeszcze poćwiczyć żeby wrócić do formy bo długo nie jeździł, ale daje radę dojechać tym złomem bo tak taki bolid nazwę. GRO i GASLY - nie wiem czemu, ale mam wrażenie że Francuzi po prostu nie potrafią jeździć. GRO narzeka, że go ktoś wyprzedził bo słabo jeździ a GASLY w takim bolidzie nie potrafi nic zrobić. RIC - jest spoko gościem ale to co odwalił na koniec, niestety ale zasługuje na karę. Bo zepsuł wyścig Norrisowi... O VET i LECL nic nie muszę mówić, widać że jest tam hierarchia tylko jak długo VET będzie dawał radę, bo widać że już nie potrafi tak dobrze jeździć, popełnia błędy i cóż za nie trzeba płacić. FIA - to jest to jeden wielki żart, przypominam walkę między Massa a KUB kiedyś jak się wypychali poza tor i to była walka. A Perez dostał karę za to że wyjechał i pojechał zgodnie z przepisami, jak tak kara za VET była ok, bo jednak zajechał specjalnie drogę HAM bo nie oszukujmy się, tempa to VET nie miał i HAM w końcu by mu uciekł a tak go przyblokował. Ale kara z Perezem jest idiotyczna, mam nadzieję że RIC dostanie karę bo tak to FIA pokazuje że jest po prostu idiotyczna a raczej ludzie którzy tam pracują nie powinni być sędziami. STROLL - zobaczymy ile ta dobra passa będzie trwała bo to tylko jeden dobry wyścig w jego wykonaniu, dalej uważam że on jest tylko przez $ a nie umiejętności w F1. Ta F1 teraz to jest jedna wielka kpina, żeby były aż takie różnice. Już Formuła E jest ciekawsza bo bolidy aż tak nie odstają od siebie a jest za to większa walka o miejsca i liczy się umiejętność. A w F1, masz MERC i taki Williams traci 4,5-5 sek a tak samo renault o 1 czy 2 sek tracą... Tak wygląda dzisiejsza F1 - nudy, brak umiejętności, faworyzacja kierowcy i kasa. Zdarzają się osoby, które potrafią jeździć. Mnie ciekawi jakby HAM pojechał choć raz bolidem KUB, ciekawe który by był i co by o tym "wspaniałym" bolidzie powiedział, ale tego niestety nie będzie. Pozdrawiam.


avatar
Woa-VooDoo

23.06.2019 17:39

0

#4 Alonso w redbullu to by była świetna inwestycja dla Red Bulla, ALO to świetny kierowca a redbull również by miał z tego korzyści w postaci marketingu .


avatar
belzebub

23.06.2019 17:41

0

@23 Rick. Nie, Kubica bez drugiego pitstopu Russella nie dojechał by przed nim, tak jak to było w 7 pozostałych wyścigach. Russell ma lepsze tempo wyścigowe mając do dyspozycji taki sam bolid. W końcówce wyścigu, Kubica nie zwolnił specjalnie, ale po prostu kończyły mu się pewnie opony - wiadomo że Williams ma problemy z degradacją opon. Inna sprawa, że Russell musiał mieć lepsze tempo, skoro jechał na szybszej mieszance.


avatar
belzebub

23.06.2019 17:44

0

@39 A ty Januszu, co z ciebie lepszy expert???? Kolejny psychofan Kubicy, któremu przeszkadza jak ktoś krtykuje jego idola...


avatar
obiektywny2019

23.06.2019 17:45

0

Nie rozumiem jak się można cieszyć że KUB był przed RUS, skoro nie wynikało to z tempa wyścigowego.....


avatar
belzebub

23.06.2019 17:45

0

Miało być do @30


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu